Faszerowane roladki (z bloga Moje Walijskie Pichcenie)
Składniki:
8 udek z kurczaka bez skóry i kości
Na farsz:
400 g mielonego mięsa (u mnie mielona łopatka)
1 jajko
2-3 łyżki bułki tartej
2 ząbki czosnku
słodka papryka
sól
pieprz ziołowy
ziele angielskie
liść laurowy
tymianek
3 cebule
olej do smażenia
Wykonanie:
Udka (ja kupiłam już wyluzowane i bez skóry) lekko rozbić. Posypać z obu stron solą, pieprzem ziołowym, słodką papryką i tymiankiem. Odstawić w chłodne miejsce na 30 minut.
W tym czasie przygotować farsz.
Mięso (u mnie łopatka) zmielić. Dodać jajko, sól, pieprz, 2-3 łyżki bułki tartej, przeciśnięty przez praskę czosnek. Masę dokładnie wyrobić.
Na każde udko nakładać farsz, zwinąć formując roladkę. Spiąć wykałaczką lub związać bawełnianą nitką.
Na patelni rozgrzać dość mocno olej. Obsmażyć roladki ze wszystkich stron. Zdjąć z patelni - przełożyć je do naczynia żaroodpornego.
Na olej po smażonych roladkach wrzucić posiekaną cebulę, podsmażyć ją na złoty kolor. Następnie dorzucić do niej liść laurowy, ziele angielskie, podlać wszystko wodą (ok 1/2 szkl.) i zagotować.
Przelać zawartość patelni do naczynia żaroodpornego z roladkami.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st na ok 50 minut. Po tym czasie roladki będą już miękkie.
Podawać z ziemniakami, kopytkami lub kaszą.
Posty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz