WĄŻ = ciasto drożdżowe, lekko słodkie
Składniki:
0,70 kg mąki ( najlepiej typ 650)
3 jajka + 2 żółtka - temperatura pokojowa
60 gramów drożdży (trochę więcej, niż pół kostki)
7 - 8 łyżek cukru
1 cukier wanilinowy
0,25 l mleka - ciepłe, ale poniżej temp. 40 stopni C + dodatkowe 2 łyżki do żółtek
około 150 gramów masła
1 łyżeczka soli - płaska
9 łyżeczek rodzynek lub żurawiny (najlepiej namoczyć je w niewielkiej ilości alkoholu - u mnie kieliszek rumu)
Wykonanie:
Mąkę przesiać do miski, zrobić w niej dołek. Do dołka wkruszyć drożdże, wsypać łyżkę cukru i wlać troszkę mleka, wymieszać, przykryć i zaczekać około 15 min - niech drożdże zaczną pracować. Roztopić i przestudzić lekko masło. 3 jajka wraz z pozostałym cukrem i cukrem wanilinowym utrzeć robotem na puszystą masę. Gdy zaczyn już ruszy - dodać do miski masę jajeczną, mleko i sól. Wyrabiać około 10 min. Ciasto będzie sprawiać wrażenie, że jest za rzadkie, ale mimo tego nie podsypywać mąką. Gdy zacznie odstawać od ręki - dodać ciepłe masło, zostawiając około 1/3 na smarowanie. Dalej wyrabiać, aż ciasto wchłonie masło. Z tak luźnego ciasta raczej nie da się uformować kuli. Trzeba teraz ciasto podsypać mąką z góry i z dołu i odstawić na około 60 min. pod przykryciem i w ciepłym miejscu.
Przygotować blachę - najlepiej tę z piekarnika, wyłożyć papierem do pieczenia.
Po tym czasie uderzyć ciasto z góry ze 3 razy pięścią, wyjąć na stolnicę i jeszcze raz wyrobić, starając się rozciągać rękoma wzdłuż.
Uformować kulę i podzielić ją na 4 części. Z trzech części będą placki zrobione wałkiem, ostatnia część będzie służyła do ozdoby.
Cisto rozwałkować na prostokąt jak najcieniej i posmarować każdy placek pozostałym masłem oraz posypać rodzynkami bądź żurawiną - po 3 łyżeczki na każdy placek. Następnie ciasto zawinąć jak roladę, tak, aby wałeczek był jak najdłuższy. Układać na blasze jak zwinięte ciało węża, jednak w środku zostawić dziurkę o średnicy około 12 - 15 cm. Następne zwoje węża układać w odstępach około 4 cm, bo ciasto będzie rosło także na boki i na pewno się zetknie.
Czwarty placek rozwałkować nieco grubiej i pociąć na 4 cm pasy (radełkiem?), a później jeszcze raz przeciąć pod skosem, aby powstały romby. Układać te romby na zwiniętym cieście, szczególnie dbając o łączenie kolejnych wałeczków. Część ciasta na pewno zostanie. Uformować z niej niewielkie bułeczki - 2 - 3 - 4 - zależy ile ciasta zostanie. Jedną bułeczkę włożyć do środka węża, a pozostałe gdzieś w wolnych miejscach na brzegu blachy.
Uformowane wyroby przykryć ściereczką i trzymać w cieple. Następnie rozgrzać piekarnik do 200 stopni, zajmie to około 20 min. Rozkłócić 2 żółtka dodając łyżkę lub 2 mleka, tą mieszaniną posmarować węża. Wstawić ciasto do piekarnika. W razie potrzeby po 20 min zmniejszyć temperaturę do 180 stopni lub przykryć cisto papierem śniadaniowym, aby się za mocno nie spiekło. Piec 25 - 30 min. Studzić na kratce.
Smarowanie masłem powoduje, że ciasto się ładnie rozwarstwia. Komu to nie odpowiada - niech zrezygnuje ze smarowania placków.