LUKSUSOWE CIASTO DROŻDŻOWE

 Luksusowe ciasto drożdżowe


Składniki:

1 kg mąki
1 szlk. cukru
10 dag drożdży 
6 + 1 jajko - o temperaturze pokojowej
0.25 l mleka (może nawet mniej)
180 g masła
olejek zapachowy
1 cukier waniliowy
pół łyżeczki soli

Wykonanie:

Przesianą mąkę wsypać do miski (przynajmniej trzylitrowej). W środku zrobić dołek i wkruszyć do środka drożdże. Dodać 3 łyżeczki cukru i zalać niewielką ilością ciepłego mleka. Przemieszać rozczyn i zostawić do rośnięcia. 
W drugim naczyniu 6 jaj, cukier waniliowy i zwykły cukier oraz sól zmiksować do białości. 
Rozpuścić i wystudzić masło - niech pozostanie mocno ciepłe i czeka na swoją kolej. 
Gdy rozczyn ruszy - do jaj wlać wrzące mleko, aby się jaja ociepliły. Część mleka zostawić, może nie będzie potrzebne i całość dodać do mąki z drożdżami. Wyrobić ciasto - tak z sercem i bez pośpiechu. Ewentualnie dodać jeszcze trochę mleka. Dodać zapach. Gdy ciasto uznamy za wyrobione - dodać przestudzone masło - najlepiej w 3 podejściach i dalej wyrabiać, aż mąka wchłonie cały tłuszcz. To trochę potrwa. Ciasto ma być miękkie i elastyczne. Cisnąć nim kilka razy o dno miski, wygładzić, przykryć i zostawić na godzinę do wyrośnięcia. Powinno wyrosnąć na kilka centymetrów ponad miskę, dlatego dobrze jest zabezpieczyć je folią, aby nie pobrudzić ściereczki. 
Wyrośnięte ciasto uderzyć pięścią w jego środek i wyłożyć na stolnicę lekko posypaną mąką. Kilka razy zwinąć je w kulę, ale już nie wyrabiać. Następnie ciasto podzielić np. na 12 - 18 części i uformować bułeczki, które luźno poukładać na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem. Z tego ciasta można formować dowolne formy, np. nadziewane dżemem lub serem bułeczki, chałki i inne dowolne wypieki. 
Bułeczki powinny na blasze "odpoczywać" jeszcze ze 20 min, W tym czasie nagrzeje się nasz piekarnik do 170 stopni C. Uwaga - piekarniki są różne! 
Tuż przed włożeniem bułeczek do piekarnika należy je posmarować żółtkiem rozmąconym z łyżką lub dwoma łyżkami mleka. 
Piec około 25 min na środkowym ruszcie z grzaniem góra-dół. Pilnować by się mocno nie zrumieniły.

Polecam ten przepis. Bułeczki (zazwyczaj 2 duże blachy) wychodzą dość słodkie, sprężyste, delikatne, przepyszne! Uwielbiam je porwane na małe kawałki i zalane gorącym mlekiem. Doskonale przechowują się zamrożone.