Przepis dostał mój syn od zaprzyjaźnionych sióstr zakonnych.
Ciasto jest rewelacyjne!
Do upieczenia są dwa placki. Trzeba tez zrobić krem.I wcześniej gdzieś kupić polewę toffi( taką do rozgrzania w gorącej wodzie). Skrót "pdp" = proszek do pieczenia.
Składniki na I placek
----------------------------
7 jaj
1 szklanka cukru
2 czubate łyżki kakao
5 czubatych łyżek mąki pszennej (krupczatka, tortowa)
2 płaskie łyżeczki pdp
Wykonanie:
1.Z białek ubić sztywną pianę ( szczypta soli, białka zimne!).Można mikserem.
2.Dodać partiami cukier - ucierając.Na końcu żółtka - sukcesywnie .
3.Połączyć ze sobą mąkę, kakao i pdp.
4.Partiami (po 2 łyżki) dodać to do piany,mieszać drewnianą łyżką,nie miksować!
5.Po upieczeniu i wystudzeniu placek przekroić w poprzek na dwa placki.
6. 180 stopni a czas pieczenia ok.30-40 min.
Składniki na II placek
------------------------------
25 dag posiekanych orzechów włoskich
5 białek
20 dag cukru ( tj. 1 szklanka minus 2 łyżki)
1,5 łyżki miodu
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
1 czubata łyżka mąki pszennej
ew. 2 łyżeczki pdp (PATRZ - KOMENTARZE)
Wykonania
1. Białka ubić na sztywno (szczypta soli, białka zimne!).
2.dodać orzechy i resztę składników. Wymieszać.
3.Piec w temp.180 stopni przez 30-40 min.
A teraz z przyczyn technicznych muszę pisać pogrubionymi literami - nie umiem zapanować nak komputerem!!!!!
Krem jajeczno-budyniowy
______________________
Składniki:
1/2 litra mleka
1 cukier waniliowy
5 żółtek
3/4 szklanki cukru
1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
25 dag masła
Wykonanie:
1.Odlać pół szklanki mleka a resztę zagotować z cukrem waniliowym.
2. Utrzeć żółtka z cukrem, dodać mąkę ziemniaczaną i 1/2 szklanki mleka.Wlać na wrzące mleko i ugotować budyń.Wystudzić do temperatury pokojowej - ważne!
3.Utrzeć masło i porcjami dodać budyń. Małymi porcjami. Jeśli budyń będzie z lodówki - masa może się zwarzyć.
Kolejność składania ciasta:
1.placek kakaowy
2.1/2 masy budyniowej
3. placek orzechowy
4.reszta masy budyniowej
5.placek kakaowy
6.POLEWA TOFFI
Gotowy placek wstawiamy na noc do lodówki.
Smacznego!
Jem bo lubię!
poniedziałek, 11 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Niestety nie zrobię go :-(
OdpowiedzUsuńMoja starsza córka jest uczulona na orzechy :-((
Kiedyś robiłam bardzo podobne, muszę znaleźć przepis i porównać. Ze składników wygląda na pyszne :)
OdpowiedzUsuńAta
OdpowiedzUsuńZawsze można próbować zamienników: wiórki kokosowe,biszkopt makowy, albo inaczej upieczony - bo cienki - placek keksowy.
Zulu
Nie nawykłam do pisania odpowiedzi na tym blogu i tak mi jakoś kulawo...
A placek jest pyszny - jak to u zakonnic!
Jak coś nie sknocę, będzie na niedzielę :)
OdpowiedzUsuńA matusiu a tu jakie pyszności
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem na etapie pierwszego placka.Jest w piekarniku ale w drugim opuściłaś łyżeczkę proszku do pieczenia.
OdpowiedzUsuńPorównałam z innym przepisem na ten sam placek.
Pozdrawiam ciepło.
Natanna
OdpowiedzUsuńDziękuję - jest to możliwe
Jednakże ja dostałam przepis bez proszku w tym placku - a zakonnic już nie ma!
Nigdy go sama nie zrobiłam.